Jak to jest z pracą 1:1?
Warto? Nie warto? A może to zbyt trudne, bo nie mam szansy schować się w tłumie, dostanę jakieś niewygodne pytanie, pojawi się niezręczna cisza, a może się ośmieszę tym, co powiem…?
Nie dam Ci uniwersalnej odpowiedzi, bo takich w zasadzie na świecie nie ma.
Mogę Ci za to opowiedzieć o moich doświadczeniach i refleksjach, jako osoby, która w spotkania indywidualne wchodzi regularnie zarówno w roli profesjonalisty, jak i klienta ❤
Może zacznę od roli klientki 🙂
Spotkania indywidualne karmią mnie niesamowicie i wyciągam z nich mnóstwo dobra ❤ Spotykam się 1:1 w ramach swoich superwizji, mentoringu i sesji terapeutycznych.
W każdym z tych miejsc spotykam inne osoby i każda z nich oferuje mi inny rodzaj wsparcia.
Spróbuję wymienić choć część z nich:
- poczucie bezpieczeństwa
- wysłuchanie
- nieocenianie
- uznanie ważności moich doświadczeń
- poszerzenie perspektywy
- dotykanie moich wartości i potrzeb
- inspirowanie
- pobudzanie do myślenia
- dotykanie tego, czego sama nie odważam się dotknąć aż tak głęboko
- ukojenie
- towarzyszenie
- nowe techniki czy sposoby podejścia do wyzwań
- wdzięczność za to, że nie czuję bym kogoś obciążała swoimi doświadczeniami
- i równocześnie poczucie, że nie jestem z nimi sama.
Tak, cenie sobie ogromnie sesje indywidualne, choć to nie jest tak, że zawsze, w każdej parze czułam się tak komfortowo (choć warto podkreślić, że słowo komfortowo nie oznacza, że wszystkie procesy są dla mnie super wygodne).
Zdarzało mi się trafić na osobę, której „nie czułam” lub która „nie czuła mnie” i na osoby, których sposób pracy był tak różny od tego, czego potrzebowałam…
I to naprawdę w porządku zakończyć taką współpracę i szukać dalej ❤
Jestem przekonana, że – jeśli jeszcze takiej nie masz – znajdziesz osobę, z którą poczujesz niewidzialną nić porozumienia czy połączenia ❤
Przechodząc płynnie do roli profesjonalistki w spotkaniach indywidualnych, to nie będę zbyt oryginalna pisząc, że cenię je sobie niesamowicie i zachwycam się rodzajem relacji, jaka podczas nich się rozwija ❤
Czasem podczas pierwszego spotkania pojawia się na początku pewna niezręczność i niepewność, bo często osoba, która się do mnie zgłasza widzi lub rozmawia ze mną pierwszy raz w życiu. A jednak to uczucie mija tak szybko i nie wiadomo kiedy, pojawia się otwartość, rozluźnienie, zaufanie ❤
Wdzięczna jestem za każdą historię, którą się ze mną dzielicie, za każdy moment odwagi, by odkryć przede mną swoje kruche i bezbronne miejsca, za dawanie sobie szansy na to, by coś zmienić, by spojrzeć na siebie inaczej, za zaangażowanie, które wnosicie nie tylko podczas sesji, ale też wykonując „zadania domowe”, które Wam proponuję, za wspólne łzy i śmiech i wszystkie chwile wzruszenia ❤
Jestem niezmiennie zachwycona wyjątkowością każdej i każdego z Was ❤
Dziękuję za zaufanie ❤
Artykuły, do przeczytania których chciałabym Cię również zaprosić…
kliknij w ikonę
kliknij w ikonę
bezpłatny kurs online
„jak rozpocząć swoją przygodę z uważnością"
Chcesz się na chwilę zatrzymać? Czujesz, że życie przecieka Ci przez palce, a każdy kolejny rok mija szybciej niż poprzedni? Natłok obowiązków, ciągły stres i gonitwa myśli sprawiają, że nie wiesz już do czego dążysz? Potrzebujesz zmiany. Na początek weź świadomy oddech.